Czy pamiętasz, dlaczego zaczęłaś praktykować jogę? A pamiętasz, jaka wtedy byłaś? Może bardziej nerwowa albo zestresowana? A może Twoje ciało było mocno spięte i czułaś się jak w obcym? Może zupełnie siebie nie lubiłaś? A teraz – po kilku miesiącach, latach – jaką zmianę widzisz?
Nawet jeśli zaczęłaś praktykować jogę z przypadku albo dlatego, że to modne, to dla duszy i ciała nie ma to znaczenia. One cieszą się, że to robisz. A wiesz dlaczego? Bo dzięki jodze masz o wiele lepsze relacje ze sobą – z ciałem i duchem. Joga oddziałuje na mięśnie, ścięgna i powięź. Jest wybawieniem dla kręgosłupa i stawów. Kiedy zaczynasz pracować z ciałem, otwierasz się na to, co do Ciebie mówi i możesz dzięki temu być dla niego i siebie lepsza.
Głębsza relacja z ciałem w prosty sposób przekłada się na lepsze rozumienie siebie. Zaczynasz bez wysiłku żyć według zasady ahimsa, czyli nie krzywdzisz – przede wszystkim siebie.
Mówi się, że w zdrowym ciele zdrowy duch i to prawda. Bo kolejnym krokiem do lepszej zdrowszej relacji ze sobą jest słuchanie siebie i budowanie relacji z intuicją i duszą. To także uporządkowana relacja z wewnętrznym krytykiem. Umiesz również siebie w zdrowy sposób docenić, szanujesz się, słuchasz swoich potrzeb, potrafisz dokonywać właściwych wyborów, odżywiasz się wartościowo. Przede wszystkim, dzięki pracy na macie i poza nią, rozumiesz – czym jest mądra miłość do siebie. I TAK! Kochasz siebie.
I to jest cała tajemnica.
Jogini mają lepsze relacje z innymi ludźmi, bo kochają siebie.
A to przekłada się na, że:
- szukają głębi w swoim życiu i łatwiej znajdują ją u innych,
- umieją wybaczać – sobie i innym,
- są elastyczni w życiu, bo uczy ich tego poranne wstawanie na praktykę i samodyscypilna – łatwiej się z nimi porozumieć,
- nie boją się ciemności (tej duchowej też) i stają się promieniem światła dla innych,
- umieją słuchać swojej duszy, a poprzez to idą jasno określoną ścieżką – dla innych mogą być jak latarnia morska,
- poprzez medytację i praktyki porządkują umysły i rozbiegane myśli – widzą życie jaśniej i są dobrymi przewodnikami dla swoich partnerów,
- dbają o ciało poprzez ruch i dietę, dobrze czują się w swoich ciałach, a dzięki temu potrafią dawać więcej czułości innym,
- mają odwagę, aby iść przez życie głośno mówiąc swoje „Sat Nam” – dbają o to, co mówią, a poprzez to wzmacniają energię w swoim otoczeniu,
- dbają o to, co mówią – wolą śpiewać mantry niż wszczynać kłótnie.
Kiedy praktykujesz jogę, oddziałujesz nie tylko na siebie. Masz wpływ na bliskich Ci ludzi. Rezygnujesz z toksycznych relacji na rzecz tych, które Cię wzmacniają. Ponieważ sama doświadczyłaś już życia „przed jogą” i masz porównanie. Wiesz już sama, co jest w życiu warte zachodu, a co lepiej puścić z wiatrem.
Twoja codzienna praktyka, wartościowe relacje, jakie budujesz, idą w świat. Dzięki Tobie i Twojej dobrej relacji ze sobą, świat staje się lepszy.
0 komentarzy
Funkcja trackback/Funkcja pingback