Do czego służy medytacja i dlaczego jest nam teraz tak potrzebna?

sty 3, 2022 | blog pl, joga, medytacja | 0 komentarzy

W dzisiejszych czasach coraz częściej możesz usłyszeć, że ktoś medytuje. Jeśli sama nigdy nie medytowałaś, prawdopodobnie zastanawiasz się, dlaczego medytacja jest dziś tak popularna. Z chęcią przybliżę Ci, czym jest medytacja i dlaczego tak bardzo jej teraz potrzebujemy. 

Czym jest medytacja?

Medytacja to sztuka kontroli naszego umysłu. Nawigowania między umysłem pozytywnym i negatywnym oraz wzmacniania umysłu neutralnego.

Umysł pozytywny patrzy na wszystko pozytywnie, optymistycznie. Namawia nas do różnych rzeczy, widzi same możliwości, zero przeszkód. Umysł negatywny (wolę określenie umysł zapobiegający) poddaje rzeczy w wątpliwość. Ostrzega nas, każe uważać, zniechęca do działania. Jest nam bardzo potrzebny. Bez niego podejmowalibyśmy same ryzykowne i nieprzemyślane decyzje. Jeśli oba umysły są w równowadze, wszystko jest w porządku. 

U większości naszego społeczeństwa któryś z tych dwóch umysłów przeważa. Dzięki medytacji uczymy się najpierw obudzić w nas umysł neutralny, a później go wykorzystywać i wzmacniać. Będzie on wyważać umysł negatywny i pozytywny, i w sposób neutralny, obiektywny, podejmie decyzję. 

Umysł został nam dany jako narzędzie. To my powinniśmy decydować, kiedy będziemy go używać. U wielu ludzi jest jednak odwrotnie. Wpadają w pułapkę umysłu, to oni stają się jego narzędziem. Medytacja pomaga wrócić do prawdy, w tym, żebyśmy to my kierowali umysłem, a nie on nami.

Taka równowaga jest bardzo trudna. Jogini, czy też osoby, które medytują od wielu lat, w tym ja, nadal wpadają w pułapki umysłu. Na szczęście dzięki doświadczeniu i świadomości, że tak może się dziać, bardzo szybko potrafimy zorientować się, że umysł nami pokierował. Dlatego tak ważna jest codzienna praktyka. 

Medytacja jest też oczyszczaniem naszego umysłu, taką codzienną higieną.

Dlaczego warto medytować w obecnych czasach? 

Stres to globalny problem. Możemy nie chcieć żyć w stresie, ale on nas otacza i atakuje z każdej strony. To jedna z najniebezpieczniejszych toksyn dzisiejszego świata.  Często sami sobie to robimy, przyswajamy ogrom wiedzy, informacji i niepotrzebnych bodźców, a potem jesteśmy zdziwieni, że jesteśmy zmęczeni, przygnębieni i drażliwi. Dlatego tak ważne jest oczyszczanie naszego umysłu podczas medytacji.

Od wielu lat żyjemy w takim zawrotnym tempie, kiedy to wszystko niesamowicie pędzi. Dwa lata temu, kiedy wybuchła pandemia, czas jakby stanął w miejscu, musieliśmy się zatrzymać. Pojawiło się też w nas mnóstwo nowych lęków, emocji. Niemal każdemu z nas towarzyszy od wtedy mniejszy lub większy lęk. Właśnie w czasie wybuchu pandemii bardzo wiele osób zaczęło praktykować jogę i medytować. Osoby te poczuły potrzebę, żeby się zatrzymać, ale też zrobić coś, nie czekać bezczynnie. Takim czymś była właśnie medytacja, praca z umysłem. 

Sezon jesienno-zimowy również sprzyja medytacji

Również jesień i zima sprzyjają wpadaniu w trudne stany emocjonalne – pojawia się smutek, żal, strach, przygnębienie. Jest to bardzo naturalne, spowodowane porą roku, deszczem, ciemnością. 

Jest to też czas, kiedy my naturalnie wchodzimy bardziej w siebie. Odwrotnie do wiosny i lata, kiedy bardzo dużo się dzieje, kiedy jesteśmy cały czas stymulowani pogodą, plażą, słońcem, spotkaniami, znajomymi itd. Natomiast teraz, kiedy na zewnątrz nie dzieje się wiele, możemy zapalić świece, zostać w domu, poczytać, pomedytować. 

Przesilenie zimowe, kiedy to zaczęliśmy naszą wspólną medytację sezonową, to energetycznie bardzo dobry moment, żeby rozpocząć praktykę. Wybrałam medytację, która wypełnia nasze życie radością i miłością. Nazywa się medytacją uśmiechu, bo podczas medytacji uśmiechamy się, co automatycznie sprawia, że nawet po 3 minutach takiego ciągłego uśmiechu, zupełnie inaczej funkcjonujemy. Ta medytacja niesamowicie otwiera naszą czakrę serca, pojawia się miłość, radość. Myślę, że ten czas teraz to niesamowity moment na to, żeby właśnie taką medytację rozpocząć. 

Aktualnie trwa również czas transformacji, której ulega cały świat. Jest to związane z astrologią i energią, która się zmienia, a także z tym, że weszliśmy w erę wodnika, jesteśmy na jej początku. Przez ostatnie około 2 tysiące lat żyliśmy w erze ryb i teraz wszystko się zmienia. Każda zmiana to pewien chaos. Tym bardziej ważna jest teraz medytacja. 

 

Rodzaje medytacji 

Mamy bardzo dużo różnych medytacji, nie jestem w stanie opowiedzieć o nich wszystkich. Wymienię kilka najpopularniejszych i tych, które najczęściej występują w jodze kundalini.

Medytacja w ciszy

Wydaje się, że jest łatwa, ale moim zdaniem jest to jednak jedna z najtrudniejszych medytacji, szczególnie dla początkującego jogina. Poradzenie sobie z olbrzymią ilością myśli nie jest proste. Na moim kanale na YouTube jest film o 3 krokach do skutecznej medytacji. Dowiesz się z niego, jak sobie poradzić z nawałem myśli.

Medytacja z mantrą

W jodze kundalini jest bardzo dużo medytacji z mantrą. Jednym z zadań mantr jest zajęcie naszego umysłu. Oczywiście mantry same w sobie mają różne działanie na nasze samopoczucie – niekóre pobudzają, inne wyciszają itd. Więcej o mantrach dowiesz się w tym wpisie: Mantry w Jodze Kundalini – jakie są? 

Medytacja z mudrą

W jodze kundalini stosujemy też mudry, czyli różne ustawienie rąk. Najczęściej taka medytacja jest też z mantrą, skupiasz się więc i na słowach mantry, i na ułożeniu swoich palców. 

Medytacja ze skupieniem na oddechu

Myśli chcą do Ciebie przyjść, ale Ty nie możesz się nimi zająć, bo skupiasz się na oddechu. Chodzi właśnie o to, żeby zająć czymś umysł. Nie czymkolwiek, tylko czymś, co ma też jakąś funkcję. Więcej o oddechu poczytasz tutaj.

Medytacja z wizualizacją

Możemy też medytować i wizualizować jednocześnie. Wizualizować można różne rzeczy, np. takie, za które jesteśmy wdzięczni – budzi się w nas wtedy dużo radości, wdzięczności, miłości. Możemy też korzystać z prawa przyciągania i wizualizować sobie przyszłość.

Medytacja prowadzona 

Podczas takiej medytacji słuchasz głosu, który Cię przez tę medytację prowadzi. Leżymy czy siedzimy, słuchamy i kierujemy się tym, co mówi do nas prowadzący. 

Mała rada dla osób początkujących – nie wybierajcie na początek jakiejś trudnej i nudnej medytacji. Wybierzcie coś inspirującego dla Was.

Jak rozpocząć medytację?

Pierwsza rzecz, jaką trzeba zrobić, to właśnie znaleźć swój styl medytacji, którą chcesz praktykować. To ważne. Pewnie będzie Ci trudno na początku, musisz popróbować różnych form. Nie zniechęcaj się – jeżeli kolejne medytacje nie przypadną Ci do gustu, szukaj dalej. 

Jeśli masz nauczyciela, osobę, która Cię poprowadzi na początku, to idealnie. Można się albo poradzić, albo zdać z wyborem na tę osobę. 

W jodze kundalini od razu na początku wyznaczamy też sobie czas – ile dni będziemy praktykować. Moim zdaniem jest to niezbędne. Wtedy nie ma żadnych wymówek, odstępstw. Jeśli sam ze sobą umówisz się, że przez ileś dni będziesz praktykował, potem trudniej jest złamać tę obietnicę daną sobie. W jodze kundalini często pojawia się okres 40 dni.

Znajdź przestrzeń, w której będziesz mógł medytować. Gdzie będziesz czuć się swobodnie ze swoją medytacją, gdzie nikt nie będzie Ci przeszkadzał. 

Przed medytacją fajnie jest się też rozgrzać. Czy to krótkie rozciąganie, czy np. krija. Wtedy łatwiej będzie Ci się w tej medytacji siedziało.

À propos siedzenia – to, jak siedzieć podczas medytacji joginom wydaje się oczywiste i proste, tymczasem wcale takie nie jest. Szczególnie na początku może być Ci trudno. Możesz wtedy usiąść na krześle, na poduszce, skorzystać z poduszki wałka czy zwiniętego koca. Pamiętaj jednak, że gdy nie siedzisz w pozycji lotosu czy pozycji łatwej, a nogi dotykają ziemi, to żeby nie były one skrzyżowane. Niech będą uziemione, postawione na ziemi prosto. 

Bardzo dobrze, jeśli podczas medytacji mamy swoją intencję, wtedy nie wykonujemy medytacji automatycznie, mechanicznie. Intencja każdego dnia może być inna, nawet jeśli masz 40 dni tej samej medytacji. Medytując z intencją, medytujemy bhakti – z miłością, z otwartym sercem. Wiemy, że medytacja jest po coś.  

Czas medytacji 

Medytacja nie musi trwać godziny czy nawet pół. Szczególnie na początku, bo tylko Cię to zniechęci. Znajdź 3 minuty dziennie, ale naprawdę każdego dnia – tyle wystarczy, aby zadziały się cuda. 

Kolejna sprawa, to zastanowienie się, kiedy jest dla Ciebie odpowiednia pora na medytację. Zaplanuj ją. Niech to nie będzie „jak zrobię wszystko, to pomedytuję”, bo będziesz wtedy zmęczony i medytacji nie zrobisz. Ja polecam medytowanie rano, jeszcze przed wschodem słońca. Panuje wtedy niesamowita energia, wszystko działa tak powoli, dopiero się rozkręca. Ale każdy musi znaleźć swój czas. 

Co nam daje medytacja? 

Medytacja likwiduje stres, uspokaja nasz umysł, pomaga w koncentracji, likwidowaniu problemów – w tym sensie, że czasami umysł negatywny tak silnie u nas działa, że nie widzimy rozwiązania jakiegoś problemu. Podczas medytacji niesamowicie rozwija się nasza intuicja, czyli nasz wewnętrzny głos, nasza wewnętrzna mądrość, która nas prowadzi. Intuicja jest niesamowitym narzędziem. Medytacja likwiduje wszelkie blokady, różne programy z dzieciństwa. 

Medytacja nas także uzdrawia – regulujemy medytacją naszą energię w całym naszym ciele, w czakrach. Każda czakra ma wpływ na różne organy w naszym ciele, na przepływ energii, na przepływ prany. Dzięki medytacji pobudza się też nasza kreatywność, nasza pasja, a także nasz potencjał, nasza prawda. 

Jeśli chcesz sprawdzić, jak medytacja działa na Ciebie, zachęcam Cię do wypróbowania klasycznej 3-minutowej medytacji. Łączymy w niej mudrę i oddech. Jest to medytacja, która likwiduje traumy z przeszłości, jest bardzo prosta. Znajdziesz ją na moim kanale na YouTube, zarówno w wersji 3-minutowej, jak i 11-minutowej.

Mam nadzieję, że zachęciłam Cię do wypróbowania medytacji i zaczniesz już dziś!

 




0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Cześć! Mam na imię Aga. Jestem nauczycielką jogi z Kopenhagi. Z jogą jestem związana od ponad 20 lat. To nie tylko moja droga zawodowa, ale przede wszystkim ogromna pasja i sposób, w jaki żyję.

Zapraszam Cię do wyjątkowego świata jogi kundalini!

Przeczytaj artykuły na blogu, obejrzyj filmy na YouTube albo wysłuchaj mojego podcastu. A jeśli chcesz być ze mną na bieżąco, zaobserwuj mnie na mediach społecznościowych.

Zobacz więcej wpisów

Jogiczne sposoby na oczyszczanie organizmu na wiosnę

Jogiczne sposoby na oczyszczanie organizmu na wiosnę

Wiosna to doskonały czas na detoks całego organizmu. Dlaczego? To właśnie wiosną przyroda budzi się do życia: na drzewach pojawiają się pierwsze pąki, a zwierzęta wstają ze snu zimowego. Podobnie nasze ciało, które jest mocno połączone z naturą - po zimie chce się...

Dziennik jogi — poznaj 10 korzyści płynących z jego prowadzenia

Dziennik jogi — poznaj 10 korzyści płynących z jego prowadzenia

Zastanawiałaś się kiedyś nad zapisywaniem swoich myśli na papierze? Dla mnie to sprawdzona metoda, by wyrzucić z głowy wszystkie myśli, które się w niej kłębią, odzyskać spokój i równowagę i oczyścić umysł. Dziennik jogi sprawia, że zatrzymujesz się na chwilę. Zamiast...

Odbierz dostęp do bezpłatnego kursu

Od czego zacząć praktykę Jogi Kundalini?

Pozostań ze mną w kontakcie, zapisz się do mojego newslettera i odbierz dostęp do bezpłatego kursu.